Za nami wspaniałe wakacje. Bawiliśmy się świetnie na obozach w Polsce, Wielkiej Brytanii, we Włoszech i na Malcie. Wspomnienia? Bezcenne! A na dowód pozostają zdjęcia na Instagramie - najlepsze zdjęcie z logo ATAS w kadrze - najlepsze selfie z obozu ATAS - najlepsze zdjęcie grupowe z obozu - najlepsze zdjęcie z podróży Wszystkie zdjęcia z obozów na Instagramie: https://www.instagram.com/explore/tags/obozyatas/
„Holidays, so beautiful. Take me to a place called paradise…” Chcę, żeby już było ciepło! I słonecznie! Chcę plaży, słońca i czasu z przyjaciółmi. Tylko prognozy na polskie lato takie mało ciekawe… Trzeba coś wymyślić. Co? Ja niezmiennie proponuję Wam letnie obozy Atasu do Włoch. A dlaczego? Bo Italia jest na topie! Po pierwsze, są takie miejsca, które zobaczyć po prostu trzeba. Bo wypada. Bo szkoda, żeby nie. I może jeszcze dlatego, że są przepiękne, a ich klimat na długo zostaje w pamięci. Co najbardziej lubię we
Peloponez – dla niektórych pewnie brzmi znajomo, dla innych tajemniczo... Peloponez to półwysep a zarazem kraina geograficzna w południowej Grecji, ale co najważniejsze, jest to region w którym odbędzie się nasz tegoroczny obóz. Jeśli nie macie jeszcze planów na wakacje, dlaczego by nie pojechać do Loutraki, gdzie będziemy smakować Grecji ? Jak wspominałam Wam wcześniej, Grecja to kraj który łączy w sobie wszystko to, co potrzebne do wypoczynku i zabawy: szerokie plaże, krystalicznie czystą i ciepłą wodę, piękne widoki. My
Razem czy osobno? Czy można jechać samemu na wakacje? To pytanie, które nabiera aktualności w miarę zbliżania się wakacji :) Jedno jest pewne - bez względu na to, czy nie możesz rozstać się z przyjaciółmi, czy potrzebujesz od nich odpocząć lub chcesz poznać nowych ludzi - wakacyjny obóz ATASu to dobre rozwiązanie na każdą z tych opcji. Jadąc sam poznasz lepiej siebie. Będziesz mógł na spokojnie pomyśleć o tym, jakie są twoje cele, plany i marzenia. Zaplanować coś na przyszłość. Będziesz mieć okazję do samodzielnego podejmowania
Moi drodzy! Dziś przed Wami, specjalnie dla Was i tylko dla Was – pojedynek gigantów! Dwa największe parki rozrywki we Włoszech zmierzą się w konkursie o tytuł najlepszego. Oba zwiedzamy w trakcie naszych obozów i oba oferują wiele atrakcji. Postaram się przybliżyć oba, a Wy wybierzcie ten dla siebie Zatem… w lewym narożniku…… Miiiirrraaabiiladia! W prawym narożniku ….. GaaaaRDAAAaaaaLand! Pojedynek czas zacząć! Mirabilandia to największy park rozrywki we Włoszech. Znajdziemy w nim około 40 atrakcji o różnym stopniu
O jak ja lubię, kiedy robi się ciepło Można zrzucić ciężkie kurtki, kozaki zamienić na tenisówki i przejrzeć sukienki na lato. Czas też pomyśleć o kostiumie kąpielowym, bo obozy ATASu coraz bliżej, a strój do pływania to podstawa. Do tego espadryle albo converse. No i klapki na plażę. Specjalne buty do pływania nie będą potrzebne, bo w Rimini plaże są piaszczyste i nie ma jeżowców. Tak myślę przetrząsając szafę, co jeszcze będzie potrzebne: bielizna + kostium kąpielowy i coś do spania, gdyby przypadkiem w planie
Pamiętacie historię drewnianej kukiełki, która bardzo chciała zmienić się w prawdziwego chłopca, ale przez swoją głupotę zamieniła się w osiołka? To ten sam łobuziak, którego kłamstwo łatwo było poznać po rosnącym nosie ☺ Pinokio, bo o nim mowa, postać wymyślona przez Carla Collodiego, do dziś cieszy się sławą, robiąc ostatnio furorę jako przyjaciel Shreka. A ja dziś z Pinokiem jako przewodnikiem chcę Was zabrać na wycieczkę. Może nie do Królestwa Zasiedmiogrodu, ale do Florencji, stolicy Toskanii, z której pochodził Collodi. Jest
Chyba wszyscy się zgodzimy, że zima w tym roku nie jest specjalnie dokuczliwa. I może właśnie dlatego nasze myśli JUŻ TERAZ dryfują w stronę ciepłych dni i najlepszych chwil z nimi związanych. Nie chcemy czekać zbyt długo, żeby przekazać Wam dobre wibracje dotyczące lata! Z entuzjazmem i radością, podkręcanymi wizją kolejnej edycji obozu językowego w Jastrzębiej Górze, wzięliśmy się do pracy! Chcemy zarazić Was naszym pozytywnym nastawieniem: ani się nie obejrzymy i będziemy na progu wakacji, z pewnością szczególnie upragnionych
„W dniu Walentego serca się wysyła, W dniu Walentego wiosną pachnie zima, W dniu Walentego bez względu na koszty miłość się wyznaje, za pomocą poczty!” Tak dawno, dawno temu śpiewał kabaret OT.TO. Teraz są maile, więc i ja Wam śle Walentynkę pocztą internetową :) Oto ona: Dziwna? Już wyjaśniam dlaczego. Bo to Walentynka jedyna w swoim rodzaju! Prosto z Werony. A przedstawia fragment ściany domu Juli Capuleti. Zakochane pary, kiedy przybywają do Werony, wypisują tam swoje imiona, aby ich miłość trwała wiecznie. Wszyscy znamy
Dziękuję za ciepłe komentarze pod ostatnią notką. Fajnie jest widzieć, że ktoś nas czyta i że rozumiecie co to znaczy mieć pasję do podróżowania! Ostatnio zdradziłam Wam swój sekret, dotyczący tego, że na początku mojego pilockiego życia nie za bardzo przepadałam za Londynem. Żebyście nie zrozumieli mnie źle i nie pomyśleli, że za każdym razem zmuszam się do wsiadania do autokaru jadącego do Londynu – dziś postanowiłam zdradzić Wam kolejny sekret. Oto kilka zupełnie subiektywnych powodów, dla których pokochałam Londyn i wiele